Tomka Michniewicza poznałam, zanim jeszcze sięgnęłam po jego książki – prowadzi kurs dla podróżników i blogerów o tym, jak można zarabiać na podróżach. To właśnie w czasie tego kursu usłyszałam okrzyki zachwytu nad “Światem równoległym”. Wydawały się naprawdę szczere (a nie jakieś lizusostwo przed prowadzącym zajęcia), ale najważniejsze wydało mi się, co Tomek powiedział nam o pisaniu książek podróżniczych – że podróż sama w sobie nie jest tematem na książkę, że liczy się to, co z tej podróży wynosimy, jakiś cel, poznani ludzie, a nie sam fakt bycia w drodze. I “Świat równoległy” jest właśnie taką książką – opowiadającą o świecie, ale nie o drodze samej w sobie. A to tylko jeden z wielu mocnych punktów tej książki.
“Świat równoległy” wydany został w 2015 roku. Jest to zbiór reportaży z przeróżnych zakątków świata. Jak sam autor mówi – opisują one ten drugi, równoległy, niewykreowany przez media świat. Tak na przykład poznamy opowieści zza krat więzienia o zaostrzonym rygorze w Stanach Zjednoczonych. Więzienie wydaje nam się ostatnim krokiem w walce z danym przestępcą – zza krat już nic nie będzie w stanie zrobić, nikomu zaszkodzić. Tomek wchodzi w dyskusje z więźniami, poznaje ich i odkrywa “inną prawdę” i nagle okazuje się, że zza więziennych krat, nawet jeśli jest to więzienie o zaostrzonym rygorze, można z pełnym sukcesem prowadzić działalność przestępczą. Co więcej, to właśnie w więzieniach podejmowane są najważniejsze decyzje dla gangów…
Zbierając materiały do kolejnych reportaży do książki, Tomek odwiedza i opisuje przeróżne zakątki globu – wspomniane Stany czy Pakistan, dla przykładu. Moją uwagę, jednak najbardziej przykuł tekst z naszego polskiego podwórka o szkoleniu naszych służb specjalnych. To od Michniewicza dowiedziałam się, że “ponad” GROM-em jest jeszcze jedna, jeszcze bardziej elitarna jednostka. I u niego przeczytałam o tym jak i z kim się szkolą. (Na wszelki wypadek sprawdziłam jeszcze z amerykańskimi znajomymi, którzy o wojsku amerykańskim i wojnie wiedzą dużo i to z pierwszej ręki – zarówno GROM, jak i Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej są znane i poważane. Oddział Specjalny ŻW można próbować porównać do amerykańskiej Delty, a przynajmniej tak wnioskuję z mojej rozmowy).
Ocena książki
Czy warto? Na pewno. “Świat równoległy” nominowano do tytułu Książka Roku 2015. Jest to zbiór świetnych reportaży, od których ciężko się oderwać i które skłaniają do myślenia o tym, jaki jest ten prawdziwy świat i co wiemy, a co nam się tylko wydaje.
W 2018 roku Tomek wydał kolejną książkę (w sumie na koncie ma ich całkiem sporo) „Chrobot„, w której opisuje życie zwykłych ludzi świata. Jak dotąd książka zbiera naprawdę dobre recenzje, a ja – choć jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać – odbyłam nawet z Tomkiem krótką rozmowę, kiedy jeszcze zbierał do niej materiały.