0 komentarz 2,1K views

Muzeum Motoryzacji Topacz

Jako kiepska fanka motoryzacji – starych samochodów i motocykli a zarazem wielbicielka retro klimatów – nie mogłam odmówić sobie krótkiej, acz treściwej wyprawy do Muzeum Motoryzacji pod Wrocławiem..

Wyruszamy z Wrocławia…

Muzeum znajduje się ok. 8km od centrum Wrocławia, jednak żeby tam dotrzeć należy na moment wyjechać za miasto.

Kiedy GPS powie, że jesteśmy już na miejscu (no dobra, można też obserwować znaki na drodze, które wskazują na muzeum motoryzacji) oczom naszym ukazuje się spory, odrestaurowany dwór. Widać po nim, że raczej bogaci zostawiają tu swoje pieniądze – można wnioskować to zarówno po drogich autach zajmujących wewnętrzny parking, jak i ogólnym charakterze miejsca.

Samo muzeum mieści się na terenie tego sporego kompleksu hotelowo-restauracyjnego.

Z zewnątrz nie zaskakuje jakoś szczególnie. Jest to po prostu zwykły ceglany budynek, przypominający może trochę stodołę. Bilety kosztują 12zł (moim zdaniem sporo jak na rozmiar samego muzeum, ale czego nie robi się dla podziwiania starych junaków?).

Co zobaczymy w samym Muzeum Motoryzacji?

W środku budynku wyłania się spora liczba pojazdów – w lepszym lub gorszym stanie. Niektóre należące do prywatnych osób, wypożyczone na potrzeby muzeum;  jedne jeszcze w trakcie renowacji, inne doszczętnie zniszczone. Na białych i żółtych tablicach rejestracyjnych. Opisane i nie. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Można podziwiać motocykle (w większości usadowione grzecznie na antresolach) popularne w czasach moich rodziców. Junaki, Osy..

Junaki przy wejściu do Muzeum Motoryzacji

Junaki przy wejściu do Muzeum Motoryzacji

Obecne też są motocykle wojskowe, wykorzystywane m.in. przez Wielką Brytanię w czasie II wojny światowej.

Jeśli chodzi o samochody, to również nie można narzekać – oglądać możemy od najmniejszych (maluchy i mini) po ogórki czy bentleye.

Widzicie tego oliwkowego malucha?

Widzicie tego oliwkowego malucha?

Kto wyruszył w trasę pierwszym samochodem?

Przeglądając zbiory Muzeum Motoryzacji można przy okazji dowiedzieć się paru ciekawostek ze świata motoryzacji. Jedną z ciekawszych jest historia powstania pierwszego automobilu. Moją uwagę, jednak, przykuła zupełnie inna opowieść… Wiecie, że to nie żaden mężczyzna pierwszy zdecydował się pojechać automobilem w długą trasę? Była to kobieta! Na przekór mężowi (o ile się nie mylę była to żona samego Carla Benza! Autora i właściciela patentu na trzykołowca) zabrała auto potajemnie i pojechała nim daleko, do swojej rodziny… To ona udowodniła, że dzieło męża może być całkiem ważnym wynalazkiem w dziejach ludzkości!

Takim mogłabym jeździć...

Takim mogłabym jeździć…

..takim ewentualnie też! ;)

..takim ewentualnie też! 😉

Miejsce fajne. Choć mogłoby być więcej i więcej. 😉

Informacje praktyczne

Dojazd

Najlepiej samochodem, 8km od Wrocławia

Koszt

Wejście do Muzeum Motoryzacji kosztuje 12 złotych

Strona internetowa

Muzeum Motoryzacji Topacz

Hej, jestem Cieplik i uwielbiam podróżować!

Hej, jestem Cieplik i uwielbiam podróżować!

Od 2016 roku mieszkam w Stanach Zjednoczonych (początkowo w Nowym Jorku, obecnie w Kalifornii), odwiedziłam i opisałam już 19 krajów i 25 stany w USA. Pasjonuję się motocyklami, a w wolnych chwilach pracuję jako programistka :) Na blogu piszę o moich podróżach życiu na emigracji. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami, planami podróży i informacjami praktycznymi.

Wpadaj częściej - razem zaplanujemy Twoją kolejną podróż! Poznajmy się lepiej!

Pozwól, że...
Silvercar: Podaj kod zniżkowy TPAUYISL przy rejestracji!
#programistka
#podróżniczka
#emigrantka

Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie. OK! Polityka prywatności

Cieplik podróżuje

Po Bostonie

Przewodnik po Bostonie autorstwa Agaty Cieplik