Poradniki
4 komentarze 1,7K views

Aplikacje mobilne w podróży

Ciężko nie nazwać mnie geekiem, biorąc pod uwagę, że jestem niemalże uzależniona od nowoczesnych technologii, co chwilę testuję i sprawdzam nowe aplikacje mobilne i urządzenia. Aplikacje mobilne są bardzo przydatnew podróży! Poniżej znajdziecie listę naprawdę fajnych aplikacji  mobilnych, na które możecie zwrócić uwagę planując podróż (ja ich używam!)

Aplikacje mobilne - Google Now nie może zabraknąć na liście!

Aplikacje mobilne – Google Now nie może zabraknąć na liście!

Dla tych, którzy korzystają z telefonów (tabletów?) z Androidem, Google Now to prawdopodobnie najbardziej naturalny wybór. Jest to taki asystent, który dostajemy od Google’a w pakiecie do systemu operacyjnego. Co ciekawe, asystent ten jest również dostępny na iOS.

Jakie są jego możliwości?

Przede wszystkim – jeśli odpowiednio połączymy swoje konta, to Google Now korzysta z dostępu do naszej skrzynki pocztowej, gdzie wyszukuje informacje o kupionych przez nas biletach lotniczych. Odpowiednio wcześniej informuje nas o zbliżającym się locie, a także kursie wymiany waluty, pogodzie, sugeruje hotele, czy proponuje, co można zwiedzić w danym miejscu. Ponieważ wszystko dzieje się automatycznie, nie musimy o niczym pamiętać, a asystent Google’a sam nam o tym przypomni. Co więcej, jeśli mamy w skrzynce bilet znajomego, czy kogoś z rodziny, to o jego locie też nam przypomni! I będzie nas informował o wszelkich zmianach tego lotu!

Google Translator

Google Translator

Choćbyśmy poświęcili i całe nasze życie nauce języków, to wciąż jest szansa, że nie będziemy znać jakiegoś słowa, czy znaku (jeśli np. wybieramy się do Chin). Warto mieć więc przy sobie Google Translatora, który z jednej strony może posłużyć jako tłumacz (z polskiego na cudze), odczytać naszą wiadomość, a z drugiej – przeskanuje obraz widoczny przez aparat w naszym telefonie, zanalizuje go i powie nam, co jest napisane np. na banerze, czy w karcie dań w restauracji. Warto mieć takiego pomocnika w kieszeni, prawda?

TripAdvisor

TripAdvisor

Aplikacja mobilna TripAdvisor pozwala na wyszukiwanie fajnych (bo recenzowanych przez użytkowników) miejsc noclegowych, czy atrakcji turystycznych. Coraz więcej firm turystycznych wyznaje zasadę, że jeśli nie ma ich na TripAdvisorze, to nie działają w branży 😉

Dzięki tej aplikacji możemy zaplanować podróż czy wyszukać ciekawych miejsc w pobliżu. A po powrocie? Zrecenzować odwiedzone punkty! 😉

Tripomatic

Tripomatic

To dla mnie stosunkowo coś nowego – wciąż nie jestem jeszcze przekonana. Tripomatic to aplikacja, która pozwala zaplanować całą swoją podróż, od A do Z. Brzmi podobnie do tego, co wyżej? Trochę się jednak różnią…

Na początek wybieramy daty. Potem każdy dzień planujemy osobno, wpisując odpowiednie miejsca i godziny. Aplikacja sugeruje nam, ile czasu powinniśmy poświęcić na daną atrakcję, podpowiada, co jeszcze ciekawego możemy zobaczyć w pobliżu i pomaga nam ułożyć najbardziej optymalny czas zwiedzania. Potem z tego wszystkiego można wypluć sobie pełen plan podróży. Wszystko za pomocą całkiem wygodnego interfejsu użytkownika!

Google Maps

Google Maps

Mapy Google’a to, oczywiście, nie jedyne mapy dostępne na rynku. Ja ich jednak używam i uznaję ich wyższość ponad np. mapami HERE.

Co jest fajne?

Nawigacja głosowa działa bardzo sprawnie, nigdy nie spóźnia się z komunikatami i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby wywiozła mnie w pole. Ponadto, Google od jakiegoś czasu umożliwia wyszukiwanie trasy przejazdu transportem publicznym, np. autobusami komunikacji miejskiej, czy pociągami. W Londynie czy Warszawie działało to świetnie! 😉

Google Photos

Google Photos

Pod koniec listy wymienię Google Photos. Używam jej już PO podróży, stąd ta pozycja na liście, nie jest jednak tak, że jest najmniej przydatna. Google Photos oferuje możliwość przechowywania zdjęć czy filmów z wyjazdu w chmurze Google’a. Razem z tym, dostajemy opcję edycji zdjęć (z zachowaniem oryginału), możemy nałożyć kilka prostych filtrów, czy odpowiednio wykadrować zdjęcie. Do tego jest opcja ustawienia automatycznego uploadu fotografii bezpośrednio z tabletu lub telefonu.

Dużo fajniejszą opcją jest Asystent Google Photos, który sortuje forografie tworząc historie lub filmy. Sami również możemy zrobić film z naszymi zdjęciami, dodać muzykę i napisy.

Google Photos umie również rozpoznawać obrazy, dlatego jeśli tylko potrzebujemy zdjęcia łódki z naszej kolekcji – wystarczy wpisać odpowiednie hasło w wyszukiwarce w naszych zdjęciach i już! Wszystkie obfotografowane przez nas łódki jak na wyciągnięcie ręki! 🙂

Snapseed

Snapseed

Snapseed od niedawna również jest w posiadaniu Google’a. Rozszerza on trochę możliwośći edytora Google Photos, dając do dyspozycji dodatkowe filtry, rozmycia czy tworzenie hdrów. Jedyny minus tej aplikacji jest taki, że można z niej korzystać tylko i  wyłącznie na urządzeniach mobilnych i nie ma do niej desktopowego klienta, co bywa niewygodne, jeśli chcemy edytować mnóstwo zdjęć. Ponadto, edytowane zdjęcia zapisują się obok oryginalnych (nie tak jak w wypadku edycji za pośrednictwem Google Photos). Mamy więc wtedy dwie fotografie – oryginalną i zmienioną. Na amatorski użytek – w sam raz!


 

A jakie Wy polecacie aplikacje mobilne?

Macie jakieś fajne aplikacje mobilne do polecenia? Te przydatne w podróży i nie tylko!

Hej, jestem Cieplik i uwielbiam podróżować!

Hej, jestem Cieplik i uwielbiam podróżować!

Od 2016 roku mieszkam w Stanach Zjednoczonych (początkowo w Nowym Jorku, obecnie w Kalifornii), odwiedziłam i opisałam już 19 krajów i 25 stany w USA. Pasjonuję się motocyklami, a w wolnych chwilach pracuję jako programistka :) Na blogu piszę o moich podróżach życiu na emigracji. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami, planami podróży i informacjami praktycznymi.

Wpadaj częściej - razem zaplanujemy Twoją kolejną podróż! Poznajmy się lepiej!

Pozwól, że...
Silvercar: Podaj kod zniżkowy TPAUYISL przy rejestracji!
#programistka
#podróżniczka
#emigrantka

Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie. OK! Polityka prywatności

Cieplik podróżuje

Po Bostonie

Przewodnik po Bostonie autorstwa Agaty Cieplik