I po co było się tak opierać germanizacji?
Mieliśmy już za sobą ponad 1.5 tysiąca kilometrów. To już w zasadzie ostatni etap trasy. Jeszcze nie wiemy, że połowę tego damy radę przejechać na raz jednego dnia. To wciąż…
Mieliśmy już za sobą ponad 1.5 tysiąca kilometrów. To już w zasadzie ostatni etap trasy. Jeszcze nie wiemy, że połowę tego damy radę przejechać na raz jednego dnia. To wciąż…
Silnik warkocze, choć jest to trochę inne brzmienie niż w motocyklu, to jednak przyjemnie się go słucha. Śmigło kręci się coraz szybciej, żagiel wędruje do góry i po chwili cała…
Mój tata wiele lat pracował w FSO (później to już było dumnie nazywane Deawoo FSO…). W związku z jego pracą zawsze jakoś bardziej interesowały mnie samochody – jednym z moich…
Wiecie, bądź nie – w Hamburgu spędziłam ledwie 3 tygodnie, a poznani przeze mnie Niemcy już po pierwszym tygodniu uznali, że widziałam więcej niż oni zdołali zobaczyć przez lata. Z…
Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie. Polityka prywatności