Fotografia
2 komentarze 2,8K views

Darmowe edytory zdjęć dla blogerów i podróżników

Fotografowanie – nie tylko w podróży – często jest naszą pasją. Chcemy się dzielić fantastycznymi widokami z podróży, portretami poznanych przez nas osób, fenomenalnymi zdjęciami architektury. Nie każde zdjęcie – mimo wszelkich naszych starań – zawsze idealnie się udaje. Wtedy musimy podjąć próbę edycji i uratowania naszego zdjęcia! Poniżej przedstawię Wam darmowe edytory zdjęć, z których sama korzystam!

Od czasu publikacji tego posta przetestowałam kilka innych narzędzi, dlatego też postanowiłam go trochę zaktualizować 🙂 Ostatnia aktualizacja: Luty 2017.

Polarr

Aplikacja Polarr.co to dla mnie największe zaskoczenie. Widziałam ikonę tego programu wielokrotnie, ale dopiero teraz zdecydowałam się go przetestować. Dużą zaletą tego programu jest jego ogromna dostępność – zainstalujemy go na praktycznie każdym urządzeniu (włącznie z moim linuxem!), a jeśli przypadkiem jesteśmy w biegu, a zdjęcia trzeba koniecznie zedytować – jest również wersja działająca w przeglądarce.

Co ciekawe – to jeden z niewielu tego typu programów, który pozwala na edycję plików RAW! W wersji darmowej mamy ograniczoną liczbę gotowych filtrów, natomiast każdy może kręcić suwakami edytując zdjęcie w dowolny sposób. Licencja (a także dodatkowe filtry) kosztuje około 20$. W sklepie związanym z programem znajdziemy również dodatkowe elementy (presety?). Nie jest to jednak obowiązkowy zakup, żeby naprawdę dobrze zaopiekować się naszymi fotografiami.

Nie jest to jednak narzędzie idealne. Niestety, kiedy załadowałam do programu ok. 150 plików RAW i próbowałam edytować je po kolei – program nie grzeszył wydajnością… Dlatego świetnie nadaje się do edycji mniejszej liczby zdjęć na raz. Nie ma co przesadzać 😉 (Chyba, że to kwestia tylko oprogramowania na linuksie)

Dostępność:

  • KAŻDY SYSTEM OPERACYJNY (Mac, Windows, Linux, iOS, Android, Chrome OS!)
  • Aplikacja Webowa

Adobe Photoshop Lightroom

To prosta aplikacja mobilna, która dostępna jest zupełnie za darmo, a co więcej synchronizuje się z kontem CreativeCloud! Aplikacja ma prosty i intuicyjny interfejs, co nie znaczy, że jest uboga w opcje. Oczywiście, znajdziemy tam miliony suwaków i filtrów – wszystko, co potrzebne do mobilnej ciemni!

Aplikacją komplementarną jest chociażby Adobe Premiere Clip, która pozwala na szybką edycję filmów na telefonie! Posiada tryb auto, który sam tworzy film z podanych przez nas zasobów, dobiera muzykę i… gotowe! Można zapisywać!

Dostępność:

  • iOS i Android

Pixlr Editor – Online Photo Editor

Pierwszy raz o tej aplikacji webowej przeczytałam ponad 5 lat temu. I choć od tamtej pory używałam już miliona innych aplikacji – co jakiś czas ciągle wracam do edytora Pixlr. To taki mniejszy klon Photoshopa dostępny w przeglądarce internetowej. Pozwala na edycję zdjęć z wykorzystaniem warstw, użyciem licznych narzędzi, czy różnych filtrów. Co więcej jest całkiem szybki i nie obciąża przeglądarki zbyt szybko, dzięki czemu pozwala na łatwą i bezbolesną edycję kilku plików na raz. Jedyny mój zarzut dotyczy tego, że aplikacja wykorzystuje Flash, który być może już wkrótce nie będzie wspierany przez przeglądarki… a tym samym aplikacja straci rację bytu.

Dostępność:


Google Photos

Narzędzie to umożliwia nam przechowywanie zdjęć w chmurze (a zatem oszczędzamy miejsce na dysku!), a także przeglądanie ich i katalogowanie z poziomu wszystkim używanych przez nas urządzeń! Dzięki temu możemy zgrywać zdjęcia z telefonu i od razu je udostępniać znajomym, przeglądać starsze albumy z poprzednich wyjazdów, jak również edytować zdjęcia! Możliwości edycji w Google Photos są bardzo podstawowe – będziemy mogli zdjęcie wykadrować, poprawić jasność i kontrast, a dla szaleńców jest jeszcze do dyspozycji kilkanaście kilorowych filtrów 🙂

Dzięki tej aplikacji będziemy mogli wyszukiwać zdjęcia podając jedynie obiekty, które na nich występują. I tak – wpisując łódka w polu wyszukiwania, aplikacja podrzuci nam wszystkie zdjęcia łódek. Ciekawą opcją jest również rozpoznawanie twarzy i oznaczanie ich bezpośrednio na fotografii, dzięki czemu po latach nie zapomnimy czyje to zdjęcie.

Google Photos wyposażone jest w inteligentnego Agenta, który zaproponuje nam modyfikacje w zdjęciach, przygotuje za nas animacje, panoramy, a nawet filmiki!

Za darmo możemy wrzucać nieskończoną liczbę zdjęć o maksymalnych wymiarach 2048×2048. Jest to wielkość wystarczająca na bloga, czy do mediów społecznościowych, jednak nie każdemu to wystarcza. Możemy jednak wgrywać zdjęcia w oryginalnym rozmiarze – za darmo będzie pierwsze 25 GB, a potem trzeba już płacić za miejsce na dysku (ok. 3$ miesięcznie za 100 GB).

Dostępność:

  • KAŻDY SYSTEM OPERACYJNY (przez przeglądarkę)
  • dedykowane aplikacje na Android/iOS

Snapseed

To taki smartfonowo-tabletowy edytor zdjęć. Znacznie rozszerza możliwości Google Photos dodając liczne możliwości modyfikacji, w tym mnóstwo filtrów!

Minusem aplikacji jest to, że nie zainstalujemy jej na komputerze oraz że nie możemy połączyć jej bezpośrednio z Google Photos (chociaż jest tu ten sam Wydawca).

Aplikacja działa szybko i sprawnie, mamy możliwość ciągłego porównywania zdjęcia z jego oryginałem, a zapisując – nie nadpisujemy oryginału! W związku z tym, zawsze możemy wrócić do pierwotnej wersji zdjęcia lub podjąć się ponownej edycji.

Dostępność:

  • Android/iOS

Instagram

Aplikacja podbijająca świat fotografii. Robimy zdjęcie komórką, poddajemy je szybkiej edycji w aplikacji, nakładamy ulubione filtry, udostępniamy i gotowe! Instagram do tego został właśnie stworzony! Choć wielu fotografów przerzuca się z trybu insta i na Instagram przygotowują zdjęcia zrobione lustrzanką i edytowane na komputerze – jest to z pewnością aplikacja warta uwagi. Dzięki niej mamy szansę podzielić się naszymi fotografiami natychmiast, zaraz po ich zrobieniu!

Dostępność:

  • Android/iOS

Photoshop

Ej, zaraz. To miała być lista darmowych aplikacji, a przecież licencja na Photoshopa kosztuje krocie!

Owszem, jeśli tylko zapatrujemy się na najnowszą jego wersję. Adobe udostępniło na swojej stronie klucze seryjne do wersji aplikacji z Creative Suite 2 – znajdziemy wśród nich między innymi Photoshop CS2. Aplikacja już nie najmłodsza, jednak wciąż będąca zaawansowanym narzędziem, które może w pełni usatysfakcjonować użytkownika!

Na początek warto spróbować edycji w tej właśnie wersji, zanim zdecydujemy się kupić licencję na najnowsze narzędzia firmy Adobe!

Dostępność:

  • Aplikacja dedykowana dla Windows/Mac
  • Istnieje możliwość działającej instalacji na maszynach Linux (wine + play on linux) – działa świetnie!
  • Dla Android/iOS wydano mini wersję Photoshop Express (to jednak, co innego niż opisywany przeze mnie produkt)

 

 


Ta lista może być znacznie, znacznie dłuższa – piszcie w komentarzach jakich  Wy programów do edycji grafiki używacie! 🙂

Hej, jestem Cieplik i uwielbiam podróżować!

Hej, jestem Cieplik i uwielbiam podróżować!

Od 2016 roku mieszkam w Stanach Zjednoczonych (początkowo w Nowym Jorku, obecnie w Kalifornii), odwiedziłam i opisałam już 19 krajów i 25 stany w USA. Pasjonuję się motocyklami, a w wolnych chwilach pracuję jako programistka :) Na blogu piszę o moich podróżach życiu na emigracji. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami, planami podróży i informacjami praktycznymi.

Wpadaj częściej - razem zaplanujemy Twoją kolejną podróż! Poznajmy się lepiej!

Pozwól, że...
Silvercar: Podaj kod zniżkowy TPAUYISL przy rejestracji!
#programistka
#podróżniczka
#emigrantka

Ta witryna używa ciasteczek. Pozostając na stronie zgadzasz się na ich użycie. OK! Polityka prywatności

Cieplik podróżuje

Po Bostonie

Przewodnik po Bostonie autorstwa Agaty Cieplik